Pages

czwartek, 24 lutego 2011

Wiosna i wloczkowe zakupy

Wiosna do mnie zawitala :)
Chmurko dziekuje. Faktycznie dlugo nie zeszlo z tym Abrazo. Zaczelam w niedziele, w poniedzialek mialam przerwe, bo zaczelam nastepna chuste dla mamy i w we wtorek skonczylam. Ja sie juz niestety sobie nie podobam na zdjeciach, starosc nie radosc :)
Pierdruty dziekuje bardzo
Bieta dziekuje i powodzenia z wrabianiem rekawow. Zobaczysz, ze fajnie wyjdzie
Anust dziekuje bardzo
Malgorzato dziekuje bardzo
Pimposhko dziekuje, chcialam sobie zobaczyc Twoje Abrazo, zeby sobie przypomniec jak wyglada ale zjecia sie nie otwieraja, nie wiem dlaczego. Pozdrawiam

Dzisiaj byla piekna pogoda. +15 i bardzo slonecznie. W moim ogrodzie wyrosly juz kwiatki.



 Jak juz mowilam wybralam sie dzisiaj do sklepu z wloczka. Znalezc tam mozna bylo nie tylko wloczke, ale rowniez przerozne akcesoria do robotek recznych, ksiazki z wzorami etc.
Jenny, z ktora sie wybralam zajmuje sie fotografia i wybralysmy sie w zasadzie, zeby kupic wloczke na kocyk dla niemowlat, ktore ona fotografuje. Wiedzialam, ze nie wyjde z tego sklepu z pustymi rekami :) Bylo cudnie pomacalam sobie wloczek za wszystkie czasy. Lenny strasznie sie denerwowal i chcial jechac do domu, typowy facet. Jenny chciala, zeby kocyc byl gruby wiec wybrala Gedifra Highland Alpaca (super chunky) 50% alpaki (Superfine) i 50% new wool (Andrean Highland). Zaczelam robic probke na drutach 12mm ale wydaje nam sie ze kocyk bedzie za sztywny. Jenny kupi jutro druty 15mm albo 20mm a zabiore sie do roboty.

 Ja wytlumaczylam sobie, ze moje urodziny sie juz zblizaja i ze cos sobie ladnego kupi no i kupilam. Ten komplet prostych drutow bambusowych w takim ladnym pokrowcu. Cena mile mnie zaskoczyla to sie zlakomilam. Ja z reguly uzywam drutow z zylka, ale czasami lubie robic cos prostymi. Jest tutaj okolo 5 par drutow od rozmiaru 3,25mm do 6mm. :))))


Bedac pod wrazeniem Abrazo postanowilam robic jeszcze jeden szal. Nie wiem czy bedzie to jeszcze jedno Abrazo albo moja modyfikacja Abrazo. Kupilam dwa motki 100grams Debbie Bliss Andes 65% baby alpaca i 35% mulberry silk. Kolor czerwony bardzo podobny do tego na zdjeciu. Nie wiedzialam czy brac czerwony bo nie mam za wielu rzeczy w czerwonym ale Jenny mnie przekonala i sie zdecydowalam. Czas porzucic szarzyzny i niebieskie kolory i rozpoczac wiosne :)


 Zaszalalam bo to moje urodziny juz w sobote i kupilam cztery motki Rowana cashsoft 4ply 57% extra merino, 33% microfibre i 10% kaszmiru. Z tego chcialabym sobie zrobic jakies ladne bolerko, a moze i wystaczy na sweter z krotkimi rekawami.Mam tylko 200gram to nie wiem jak to bedzie, ale zobaczymy. Wydalam kupe kasy, ale nic to raz sie zyje :)
Dobrze ze ten sklep jest oddalony ode mnie okolo 20 minut samochodem, bo inaczej to bylabym tam chyba codziennie a maz by sie pewnie rozwiodl hahaha :)

Jeszcze jedno zdjecie z obcieta glowa w moim ostatnim kardiganie :)
Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za odwiedziny

środa, 23 lutego 2011

Abrazo and cupcakes



Mam juz Abrazo :)

Chmurko dziekuje. Juz dzisiaj moge zaprezentowac Abrazo. Niestety do sklepu sie dzisiaj nie wybralam bo kolezanka, z ktora mialam jechac nie dala rady, ale jedziemy jutro :)
Anust dziekuje. To tez moj kolor :) Gosia wiedziala dokladnie o jaki mi chodzi. W normalnym sklepie nikt by mi tak nie dogodzil. Na zdjeciach widac jak kolor przechodzi z jasniejszego w ciemniejszy. Jest sliczny
Bieta dziekuje
Oslun dziekuje za ten komentarz dalas mi do myslenia. Ja to niby wszystko wiem, bo moja babci zawsze mowilam ze nie dobrze miec tylko jedno dziecko, ale ja chyba juz jestem za wygodna i szukam jak sie z tego nastepnego dziecka wymiga. Moj Lenny (syn) zawsze chcial brata a teraz to juz nawet nie ma nic przeciwko siostrze. Bede musiala sie bardzo powaznie zastanowic i zdecydowac.Musze sie chyba spieszyc bo starzeje sie w oczach hahaha :)
Pimposhko juz mam moje Abrazo :) Cos z ta wloczka musi byc, bo naprawde inaczej sie dziergalo. Mozliwe ze to cos z tym barwnikiem. Dziergalo sie swietnie i blokowalo tez. A wielki sklep to John Lewis hihihi. No nie taki wielki, ale dosc duzy a miesci sie w wielkim (a to juz naprawde wielkim) centrum handlowym Bluewater, na pewno slyszlasz. Nie bylam dzisiaj bo kolezanka, z ktora mialam jechac nie dala rady, ale jedziemy jutro.


Abrazo wydziergane. Skonczylam wczoraj wieczorem i nie moglam uwierzyc ze to juz skonczone. Dzisiaj rano zaczelam blokowac. Robilam to na moim lozku, ciekawe czy w nocy znajdziemy jakies szpilki w materacu hihihi. Nie pralam robotki ale uzylam mojego genialnego zelazka parowego i uzylam pary do zblokowania, nie prasowalam go. Zrobilam to raz i zostawilam przypiete szpilkami jeszcze przez pare godzin. Zblokowalo sie bardzo ladnie. Same zobacznie



 Tak juz wygladal "odszpilony" na podlodze w pokoju. Zostalo mi jeszcze troche wloczki to moze wystarczy na cienki szaliczek.


Zdjecie na ludziu nie za ciekawe bo robione w domu, bo na zewnatrz pogoda pod psem. Robione przez siedmiolatka tak wiec nie dziwne ze polowa glowy odcieta :)


Na tym zdjeciu widac piekny kolor i azur. Ten szal chyba nawet bardziej przypadl mi do gustu niz Annis. Jest o wiele szerszy i ma wiecej wzoru.Wedlug mnie piekno tego szala tkwi w prostocie no i oczywiscie pieknej wloczce. Dzierganie z ,na przyklad, akrylu byloby zbrodnia i strata cennego czasu. Nie przepadam za akrylami chyba ze w mieszankach, a na szale takie jak ten polecam taka piekna welne jak moja :)


 A tutaj juz nastepne zdjecie z ucieta glowa :)


Oprocz dziergania i blokowania Abrazo robilismy z moim synem babeczki. Wyszly dosc dobre i nawet ladnie sie prezentuja.



A jutro juz na pewno jade do wloczkoladnii :) to pokaze moje lupy :) Pozdrawiam

wtorek, 22 lutego 2011

Abrazo

Chmurko dziekuje. Tez wydaje mi sie, ze kotek zostanie czarny. NIe jestem przesadna to kolor nie ma znaczenia :) Moze zrob sobie najpierw Abrazo chyba jest latwiejsze bo bez nupkow. Wiecej azuru za to ma. Nie wiem z jakiej wloczki zaczelas Annisa, ale rodzaj wloczki ma zdecydowanie duze znaczenie przy robieniu szali. Nie zebym byla ekspertem, ale tak jakos czuje :) Pozdrawiam
Oslun zgadzam sie, ze czarne jest piekne. Nie mialam pojecia ze kot ma tyle zalet :) Powiem mezowi, a ze do czterdzieski mu niedaleko to sie powinien przejac :) Pozdrawiam
Mirabelko nie zasnelam, przeciwnie super sie czytalo, dziekuje za wszystkie mile slowa. Jeszcze sie do konca nie zdecydowalam na kociaczka bo maz sie burzy :) mam jednak nadzieje ze sie da przekonac jak mu przytocze wszelkie zalety zwiazane z posiadaniem kota :). Wiem ze zamiast kota on chcialby nastepne dziecko, ale jakos nie jestem przekonana. To nie to co w Polsce. Mam juz jedno, ktore sie wychowuje bez bliskiej rodziny i wiem jak to ciezko. Starzeje sie juz w prawdzie to moze faktycznie czas sie zastanowic nad nastepnym. Wracajac do tematow wloczkowych to jak masz tylko ochote i czas rob szale. Sa super, a wcale nie takie straszne. Abrazo robi sie szybciej niz Annisa, bo nie ma nupkow. Twoja welna jest pewnie podobna do mojej Annisowej. Pozdrawiam :)
Eve-jank dziekuje. Kotki bede widziala moze w czwartek bo kolezanka mowi ze ich mama bardzo opiekuncza i nikomu nie daje ich ogladac. Kolezanka mowi ze w wczoraj schowala kociaki pod lozkiem jej corki. Dam jej jeszcze troche czasu zanim pojde odwiedzic. Juz sie nie moge doczekac :) Zdjecie swetra na ludziu moze jutro Pozdrawiam

Mowilam, ze mam wolne i podgonie troche Abrazo. Podgonilam. Azur skonczony i bede teraz robic rzedy skrocone. Wloczka dzierga sie swietnie na piatkach. Bardzo miekka i wydajna. Pewnie dalej bym robila Abrazo, ale sie troche znudzilam, Na razie prezentuje sie tak:


A tak w zblizeniu. Czuje ze z ta welna ladnie sie zblokuje i bede miala rozki takie jakie chce :)


 W miedzyczasie zaczelam dziergac ten oto szal. Robie go na drutach 5,5mm z Araucanii 100% welny. Szal bardzo podstawowy nie ma w nim nic nadzwyczajnego. NIe mam praktyki w szalach dlatego pomyslalam ze musze sie troche podszkolic. Pomyslalam ze jak go zrobie to wysle go mamie do POlski. Mama ma urodziny w Kwietniu.
Szal z Ravelry. Jestem beznadziejna w sledzeniu angielskich wzorow. Wszysko jest w nich rozpisane do ostatniego oczka. Ja jestem wzrokowcem i musze schemat widziec zanim sie za cos zabiore. Ten wzor ma akurat schemat, ale postanowilam, ze kazdy nastepny anglielski wzor bez schematu rozpisze sobie na Excellu.
Na razie prezentuje sie tak. Mam okolo 127 oczek na drutach. Ten szal w przeciwienstwie do Abrazo  dzierga sie od gory.

 A tak w zblizeniu
Wczoraj listonosz przyniosl list z tymi oto gazetkami. Mama ciagle wysyla mi polskie gazetki. Ten list byl niespodzianka. W ogole sie nie spodziewalam tylu gazet za jednym razem. Na dodatek jedna z nich to gazeta ze wzorami skarpetek na szydelku. Rewelacja. Na pewno wyprobuje w tym tygodniu 

 A to bluzka na ktorej zawiesilam oko. Bardzo letnia :)

 I taka kamizelka jeszcze zimowa w prawdzie, ale mozna na wiosne tez nosic.

+ Na koniec powiem Wam gdzie jutro jade. Jutro jade do wielkiego sklepu z wloczka :) Mam zamiar spedzic tam wiekszosc dnia :) Reportaz ze sklepu bedzie jutro. Mam nadzieje ze nie wydam za duzo pieniedzy. Musze sobie kupic cos na urodziny bo to juz w weekend :) Pozdrawiam

niedziela, 20 lutego 2011

Roznosci

Eva-jank dziekuje bardzo. Mam nadzieje ze moze wygram. Dziekuje bardzo za mile slowa. Fryzura nawet mi przypasowala i sie juz przyzwyczailam.
Gocha  ja tez mam tak samo z torebkami i butami. Rekawy sprobuj tak wrabiac bo o wiele szybciej i nie trzeba wszywac.
Bieta dziekuje bardzo. Wrabiane rekawy sa bardzo fajne. Moze nastepnym razem wstawie jakis maly kursik robienia rekawow w ten sposob.
Antosiu dziekuje bardzo. Rzeczywiscie czuje sie lepiej w nowych wlosach :) Dzisiaj niestety nie bedzie jeszcze zdjecia na ludziu bo nie ma komu zrobic, ale niebawem na pewno sie cos pojawi.
Mirabelko bardzo bardzo dziekuje. Dziekuje za wyroznienie jest mi bardzo milo a takze za mile slowa. Welna jest super, jaki kolor wybralas? Jestem przekonana ze nie mialabys najmniejszego problemu z chustami. Odwiedzilam Twoj blog i juz sie dolaczylam. Pozdrawiam serdecznie.



Na poczatku nadalam bardzo dlugi tytul dla mojego posta wymieniajac wszystko o czym chce dzisiaj napisac, ale zmienilam zdanie i bede pisac o roznosciach. Wszystkim zwolennikom i komentatorom na temat kotka chcialam dac znac ze juz sie urodzil. W czwarter 17 Lutego kotka urodzila dwa kiciusie. Moja kolezanka mowi ze sa malenkie i wygladaja jak male myszki. Widzialam zdjecie i tak wlasnie wygladaja jak male myszki, ale sa urocze. Na razie sa czarne i nie wiem czy kolor sie zmieni czy nie. Nie wiemy jaki tato, ale mama szaro-biala. Armand  (moj maz) ciagle mowi ze nie ma szans na kiciusia w domu, ale mam nadzieje ze sie wreszcie zgodzi bo moje urodziny sie zblizaja. Jutro ide zobaczyc kotki to zrobie zdjecie i wam pokaze.

Poza kotkami to w dzierganiu na razie niewiele sie dzieje. Wydaje mi sie ze jestem okropnie zastana i powoli dziergam. Moj niebieski araucaniowy sweter dopiero wczoraj skonczylam. No, ale pokolei. Pierwszy na liscie roznosci jest cienki szalik robiony na szydelku. Zuzylam na niego okolo 30 gram Pimposhkowej welny, ktora zostala mi z Anisa. Bardzo spodobal sie mojej kolezance z pracy i go oddalam. A prezentuje sie tak:




W koncu wydziergalam Araucaniowy cardigan. Wloczki wystarczylo tylko na krotkie rekawy, ale to nieszkodzi, bo i tak  nie chcialam dlugich. Mialam dylemat i nie wiedzialam czy blokowac ten sweter. Wzor sklada sie z warkoczy i azurow i wiedzialam ze jak go zblokuje to wszystkie azury pokaza sie lepiej ale caly sweter bedzie bardzo plaski jezeli wiecie co mam na mysli. Jak go mam na sobie to i tak warkocze sie rozciagaja i azury sa widoczne. Nie mam na razie zdjecia na ludziu bo nie ma komu zrobic bo sama jestem w domu.



 A to juz Abrazo. Zaczelam. Gosiu jak czytasz to nie wiem co z ta welna zrobilas tym razem ale jest jeszcze bardziej miekka i puszysta niz ta poprzednia. Jest swietna. Robie na drutach 5mm. Wychodzi super i mysle, ze moze nawet moglabym robic na 5,5mm. Jestem na dwunastym rzedzie. Mam na drutach 367 oczek :)
Juz nie moge sie doczekac. Czesto chodze w jeansach i bialych koszulkach tak wiec taki kolor bedzie mi bardzo pasowal. Mam wolne w tym tygodniu bo dzieci maja wolne w szkole to powinnach podgonic.



Na razie jeszcze poczatki ale tak prezentuje sie w przyblizeniu na piatkach. Juz sprawdzalam i rozki dadza sie naciagnac o wiele bardziej przy blokowaniu. Bardzo lubie rozki :)


Na koniec chcialam bardzo podziekowac Mirabelce, od ktorej dostalam wyroznienie. Niestety nie moglam skopiowac zdjecia z posta i nie dalam rady dolaczyc zdjecia. Przepraszam. Mirabelko bardzo Ci dziekuje. Jest mi niezmiernie milo dostac jeszcze jedno wyroznienie huuuurrraa :) Jak juz wczesniej pisalam jest mi bardzo trudno wyroznic kogos w szczegolnosci. Wszystkie jestescie wspaniale i kreatywne. Uwielbiam sledzic wasze blogi, Przekazuje wyroznienie wszystkim blogom, ktore odwiedzam i komentuje. Pozdrawiam wszystkich, super ze jestescie.

niedziela, 13 lutego 2011

Wyroznienie, candy u Eve-Jank, nowa wloczka i nowa fryzura


Dzisiaj mam bardzo dlugiego bloga w planach i duzo zdjec. Dziekuje za wszystkie mile slowa i komentarze.
Chmurko dziekuje, zazdroszcze merynosa. Chcialabym miec takie wloczkowe mozliwosci :) Fryzura jest ok o wiele lepsza. Zmiany sa czasem  dobre.
Kokotek dziekuje bardzo za wyroznienie. Bardzo mi milo. Zmiany sa super, ja uwielbiam wszelkiego rodzaju zmiany.
Eve-jank dziekuje. Wloczka super, ale wydaje mi sie ze ciagle mi trzeba wiecej wloczki :) Fryzura w porzadku. Z djeci, nie najlepsze, ale zmienilam je w profilu. Mam teraz grzywke i bardzo postopniowane wlosy.
Antosiu dziekuje bardzo. Bardzo zadowolona jestem z nowej fryzury. Dziekuje za mile slowa. A usmiechnieta jestem wiecej niz nie jestem :) Lat przybywa bo urodziny wkrotce a ciagle czuje sie jak bym miala 21 lat :)


Duzo sie dzialo ostanio. Dostalam wyroznienie od Kokotka. Dziekuje bardzo. Nie moge sie jednak wlaczyc w przekazywanie tylko okreslonym blogom bo uwazam ze wszystkie jestescie wspaniale i podziwiam kazdy blog z osobna i wszystkie razem. Przekazuje moje wyroznienie wszystkim, ktorzy zajmuja sie robotkami recznymi. A co czyni mnie szczesliwa, zdecydowanie moj syn i moja rodzina, i dzierganie :) Kokotek jeszcze raz dziekuje



Zapisalam sie na Candy u Eve-jank . Duzo ludzie juz sie zapisalo i pewnie i tak nie wygram bo jeszce nigdy nic nie wygralam, Nie moge sie napatrzyc na tworczosc Eve i podziwiam kazdego bloga i kazdego misia i zabawke stworzona przez Eve. Swinka jest super. Trzymam za siebie kciuki

A to juz moj sweter. Mam juz kadlubek i robie rekawy nabierajac oczka na okolo. Zostalo mi tylko 80 gram na rekawy wiec podzielilam wloczke na pol i robie tyle na ile wystarczy. Pod szyja zaczelam robic sciagacz, ktory bedzie mial dziurki na guziki. Nigdy jeszcze nie robilam czegos takiego i zobaczymy jak to biedzie.


 Bardzo lubie robic rekawy w ten sposob. Na ramionach zawsze nabieram troche wiecej oczek niz na pozostalej czesci rekawa. Nie trzeba zszywac i rekaw ladnie wyglada i nie ma szwa. Polecam


Poniewaz jestem uzalezniona od robotek biore je ze soba wszedzie. Kupilam taka oto torbe na robotki. Zabieram ja ze soba wszedzie. Ta torba jest zawsze w moim samochodzie :) Powinnam sobie taka zrobic na szydelku ale nie mam ostatnio czasu wiec musialam ja zakupic tym razem :)



A to juz moja piekna Pimposhkowa welna. Kupilam sobie nastepny motek i bede dziergala Abrazo. Zapisalam sie na Candy u Pimposhki tak wiec moze jeszcze wygram zielona. Welna jak juz pisalam jest piekna miekka i swietnie sie z niej dzierga. Jestem pod wrazeniem.


 Nowa fryzura jest super. Krotsze wlosy i bardziej ksztaltne. Mam teraz grzywke i bardzo mi sie ta fryzura podoba. Zmienilam zdjecie na moim profilu z nowa fryzura. Jak bede jeszcze miala jakies ladne zdjecie to pokaze. Pozdrawiam wszystkich. Na razie :)


niedziela, 6 lutego 2011

Welna, cienki szaliczek i nowa fryzura

Dzisiaj mam duzo zdjec welny, ktora mie sie "przytrafila" Dostal mi sie caly worek, bo ktos chcial sie zwyczajnie  jej pozbyc.Ale zanim wyjasnie o tej welnie to:
Eva-jank - dziekuje bardzo za taki fajny komentarz i nie przepraszaj ze za dlugi bo super sie czytalo. Decyzja w sprawie kotka jeszcze nie podjeta. Pozdrawiam
Oslun - dziekuje za kotologie :) Z tym nastrojem to chyba masz racje. Na czekolade to mam zawsze ochote :) Ja to sie tak az strasznie nie ograniczam tylko probuje sie bardziej ruszac i robic brzuszki zeby zmniejszyc opone okolobrzuszna :):):) Pozdrawiam
Chmurko - dziekuje bardzo za wyroznienie, bardzi mi milo.

Wloczke otrzymalam w wielkim worku na smieci. Ktos chcial sie jej pozbyc. Jak ja zobaczylam to od  razu humor mi sie polepszyl. Nie wiem jak wy, ale ja poza tym ze mam swira na punkcie robotek to mam takiego samego swira na punkcie wloczki. Po prostu lubie ja miec. Najlepiej jest jej miec duzo w roznych kolorach i taka bardzo dobrego gatunku. Ta moja wloczka z wora, jest rozna. Duzo anilany, ale znalazlam mieszanki welny i anilany, takie 80% welny i 20% anilany, to nawet niezle. Znalazlam rowniez Rowana i ladny moherek w blekitnym kolorze. A, ze darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby to sprobuje jakos wykorzystac ta wloczke, nawet anilane.
 Zobaczcie sami. To anilany: biale, rozowe, ta zolta to mieszanka anilany z welna.


 A tutaj to juz mamy bawelne w kolorze zielonym 300 gram z Patons. Ta obok to wyglada jak jakas mieszanka welny z czyms innym bo nadpalilam i smierdzi owca to chyba welna.Nie ma etykiety to ciezko sie zorientowac. Okolo 500 gram to wystarczy na sweter. Ta jasna to jakas taka wloczka z babelkami pewnie dobra na szalik.


 A tutaj to juz mamy dwa motki Jeager welny i 200 gram Rowana Chunky  (100% Merino). Nie wiedzialam ze Rowan wczesniej byl w 100 gramowych motkach. Nie wiem co mozna zrobic z 200 gram. Macie pomysly, oby nie szalik bo mam juz za duzo.


A to ten moherek, o ktorym wspomnialam. Dosc fajny mam juz na niego plan.


A to juz reszta ktorej nie dalo sie rozdzielic. Ta szara, ktora tu widac bez etykiety smierdzi owca to pewnie welna i wystarczy na skarpety :)


Jak ktos mialby jakis pomysl co zrobic z duza iloscia anilany to prosze sugerowac. Ja to raczej nie lubie z anilany robic zadnych swetrow ani nawet czapek, rekawiczek ani niczego, bo to taka rozciagliwa wloczka. Czasami wydaje mie sie ze trace czas, bo cokolwiek z niej zrobie to sie rozciagnie i kudlaczy. Co Wy myslicie o anilanie?


A to juz piekna Pimposhkowa welna, z ktorej robie cienki szaliczek. Zwazylam zostalo mi okolo 30gram a Annisa, tak wiec robie cienki szalik na szydelku w poprzek. Robie, az do skonczenia welny, powinnam juz niedlugo skonczyc.

A to cos czego nie mialam na sobie przez wiecej niz rok. Jakos nie lubie tego sweterka. Ostatnio jednak go zalozylam i moj syn zrobil mi zdjecie.



Sweter byl zalozony i to byl jego ostatni wystep bo idzie do wyrzucenia. No nie calkiem do wyrzucenia ale na chartity.

Na ostatnim zdjeciu ja i wlosy, ktore ida do obcieca w czwartek. To bedzie moje ostatnie zdjecie w dlugich wlosach. Dlugie wlosy mialam juz chyba przez 7 lat bez przerwy i chce nowej fryzury. Mam juz obmyslona i czekam, bo sie umowilam z fryzjerka na czwartek. Na pewno zrobie zdjecie nowych wlosow juz moze w nowym swetrze to zobaczycie roznice.


A tak w ogole to nie jestem taka powazna na codzien. :):):):): Pozdrawiam wszystkich serdecznie

piątek, 4 lutego 2011

Wyroznienie

Witajcie Kochani

Biegne sie pochwalic wyroznieniem jakie otrzymalam od Chmurki. Chmurko dziekuje bardzo i jest mi bardzo milo. Zaczelam pisac ten blog bo bez dziergania nie wytrzymalabym dlugo i chcialam sie podzielic moja pasja a takze sledzic inne blogi, podziwiac i uczyc sie ciagle czegos nowego.  



Dziekuje wszystkim, ktrorzy odwiedzaja mnie regularnie i tym ktorzy tylko wpadaja na chwile. Dziekuje za wszystkie komentarze, jest mi bardzo milo. Bardzo ciezko byloby mi wyroznic poszczegolne osoby bo podziwiam Was wszyskie. Przekazuje to wyroznienie wszystkim ktorzy mnie odwiedzaja i ktorzy dziela moja pasje. Pozdrawiam 

wtorek, 1 lutego 2011

Bezsenne noce

Witam wszystkich po przerwie. Nie moge spac po nocach ale o tym za chwile :)

Eve-Jank -  dziekuje bardzo. Co do kotka to jeszcze sie nie zdecydowalam na kiciusia, ale bardziej chcialabym niz nie chcialabym. Zobaczymy jak sie kotki urodza jak sie bede czula. Wciaz jeszcze musze przygotowac mojego meza na kociatko :)
Chmurko -  dziekuje Ci bardzo za kotkowe rady :) Ciagle jescze nie wiem co robic. Najbardziej szkoda by mi bylo  podrapanych mebli. O sterylizacji i kastracji myslalam i juz sie dowiadywalam. Chyba wolalabym dziewczynke :) Nie wiem jeszcze jak to bedzie bo moj maz nie chce slyszec o kociaku
Antosiu -  dziekuje bardzo i pozdrawiam
Kokotek -  dziekuje bardzo, nowy sweter tez bedzie z warkoczami i azurkiem
Pani Olu - dzieki wielkie za odwiedziny i rady na temat kociaka. Nigdy nie mialam kotka tak wiec kazde rady mile widziane. Dziekuje i pozdrawiam
Oslun - dziekuje, nie wiedzialam ze kot taki relaksujacy. Przy mojej pracy to chyba powinnam miec okolo dziesieciu kotow :) Mam nadzieje ze dam rade nauczyc malucha wielu rzczy jak tylko sie juz zdecyduje. A to prawda ze dziergaczka bez kota to troche niekompletna :) Pozdrawiam

Bardzo jestem zestresowana i zmeczona. Pewnie dlatego ze w pracy okropnie duzo roboty i stresu. Nie moge spac a jak juz spie to mi sie praca caly czas sni. :( Na drugi dzien jestem zmeczona  i tak kolko sie zamyka. Pogoda tez chyba nie sprzyja bo okropnie zimno i czuje ze do wiosny jescze bardzo daleko. Dziergam, ale tylko jeden sweter, ten ktory prulam w ubieglym tygodniu. Nareszcie zdecydowalam sie na wzor i skonczylam tyl i jeden przod. Wzor warkoczowo-azurowy tak wiec na zdjeciu wyglada jak sweterek dzieciecy ale zapewniam ze jest robiony na wymiar i nie wymaga prucia (na szczecie). To bedzie zapinany sweterek do pasa.  Patent robie na drutach 5mm a reszte na 5,5mm


A tak wyglada moj tyl. Wiem ze wyglada jak sweter dla mojego syna, ale zapewniam ze to dobry rozmiar i nawet moge go nosic przed odchudzaniem :):):)



 Swiatlo bylo nie bardzo dobre i nie wiem czy widac wzor wyraznie


Na e-bay kupilam dosyc ciekawe guziki. So duze, ale nie do konca takie jake chcialam. Nie sa najgorsze tak wiec pewnie je sobie zostawie. Byly w calkiem przystepnej cenie. Kupialam je do mojego bialego plaszczyka, ktory oczywiscie jeszcze nie jest skonczony bo bylam zajeta robienim wszystkiego dla wszystkich.


A to juz guziki do mojego obecnego sweterka z tego samego miejsca na e-bay

Nie wiem naprawde co sie ze mna dzieje czy to jakis zimowy dol czy co, ale nawet mi sie nie chce dziergac za bardzo i wszyskie pomysly gdzies wyparowaly. Mialam robic tyle rzeczy, ale w ogole mi sie nie chce. Mam nadzieje ze to tylko chwilowe i minie bo nie chce tkwic w moim emocjonalnym dole o wiele dluzej.
Moje odchudzanie postepuje, ale nie widze efektow tak wiec moze tez dlatego czuje sie pokonana :)
Niedlugo moje urodziny, co tez mnie nie za bardzo pozytywnie nastraja bo ciagle czuje sie jakbym stanela w miejscu i ciagle miala 22 lata ale niestety latka leca i juz nie taki czlowiem mlody jakby chcial.

No koniec juz tego narzekania, biore sie za druty, ale to dopiero jutro bo teraz ide spac :)
Dobranoc