Pages

niedziela, 29 maja 2011

Aestlight wreszcie

Witam wszystkich. Dziekuje
Violu dziekuje. Ja tez mam mnostwo przeroznej wloczki, ktora sie "przyda". Mam troche w pudelku na wierzchu a o reszcie to moj maz nawet nie wie hihi. Na razie odlozylam bluzke na pozniej bo sie zajelam nowym szalem, ale na pewno do niej powroce. Na wyjazd sie ciesze, ale tez stresuje, bo nie nawidze latac. Pozdrawiam
Anust dziekuje bardzo
Pimposhko jakos Aestlight idzie, dziekuje za wskazowki. Mam  nadzieje ze ta siatka to dobrze wykombinowalam. :) Na razie jeszcze mam malo ale jak troche wiecej dorobie to pewnie bedzie lepiej widac.
Antosiu dziekuje bardzo. Rzeczywiscie kolory sa super widze Aestlight w Twoim ulubionym czerwonym i moim szarym :) Moze jeszcze jeden machne kiedys jak dam rade. Pozdrawiam.
Malaala Pimposzkowa welne polecam, a na szydelku sie ucz, fajna sprawa. Pozdrawiam
Zamotana13 przepraszam ze sie nie odzywalam, nie wiedzialam ze zagladasz codziennie. Nic sie nie martw tez bylam skolowana. Wydaje mi sie ze wzor nie jest wytlumaczony w najlepszy sposob. Czytaj dalej to postaram sie wytlumaczyc. Pozdrawiam


Juz w srode jade do Polski. Nie moge sie doczekac, ale czuje ze stresu przybywa. Tyle latania i zalatwiania, a pozniej jeszcze musze sie martwic samolotem. Moj syn juz sie nie moze doczekac, ciagle sie pyta jak dlugo zanim pojedziemy i liczy dni. Bede wiozla Wii dla moich siostrzencow i to troche wazy to nie wiem czy w podrecznym czy w glownym bagazu. No, ale zobaczymy jak to bedzie we wtorek jak sie juz spakuje.

 Na razie posuwam sie z Aestlight.. Nie ukrywam, ze bylam skolowana tym wzorem i to nie przez to ze to jakis okropnie skomplikowany wzor, ale przez to, ze moim zdaniem nie zostal dobrze rozpisany. Dla porownania z Abrazo nigdy nie mialam problemow. Rzedy skrocone tez sa dobrze rozpisane, tak na chlopski rozum. Mimo tego, jestem juz na wzorze siatki. Brazowa czesc poszerzalam do osiagniecia 154 oczek, czyli tego wiekszego wzoru w nawiasach. Pozniej dowiazalam zielona wloczke i a brazowa pozostawilam w razie czego. nabralam na druty po 76 oczek po obydwu stronach trojkata.Po tym dodawalam robiac rzedy oczek prawych tak jak we wzorze. Dodawalam do osiagniecia 181 oczke. Po tym zaczelam robic siatke. Zaczynamy od lewej strony, na lewej stronie dodajemy oczka tylko po dwoch bokach trojkata =2 oczka,a na prawej stronie dodajemy oczka po obydwu stronach trojkata jak rowniej przed i po oczku srodkowym (na szpicu trojkata).
Ja wzoruje sie tylko na schemacie, bo taka wielka rozpiska kazdego rzedu do mnie w ogole nie przemawia.
Bedac na lewej stronie robimy wedlug wzoru tzn pomiedzy dwoma narzutami (Yarn Over) musimy zrobic podwojne zmniejszego, czyli dwa razy dwa oczka razem na prawo (K2tog). Na prawej stronie, robie troche inaczej niz to rozpisane na wzorze poniewaz pierwsze oczka podwojnego narzutu zawsze przerabian na lewo a drugie na prawo. Poza tym jednym oczkiem przerabianym na lewo w podwojnym narzucie wszystkie inne oczka na prawej stronie sa przerabiane na prawo. Jeszcze jedno dla tych ktorzy nie znaja dobrze anglieskiego WS to wrong side (lewa strona robotki), RS to right side (prawa strona robotki).
Zamotana mam nadzieje ze to troche pomocne.
Szal na razie wyglada tak



Mam nadzieje ze ja ta siatke dobrze robie po swojemu :)




Jak tak patrze na ten wzor to mi przypomina wzor ktory juz kiedys widzialam, a on sie chyba nazywal "Plaster Miodu".


Bede dalej probowac. Mam nadzieje ze mi brazowej wloczki wystarczy na wykonczenie hahaha
Bede robic wiecej zdjec, trzymajcie kciuki. Pozdrawiam wszystkich

niedziela, 22 maja 2011

Pimposhkowa welna i Aestlight

Jestem znowu z zapasami wloczkowymi.
Dziekuje wszyskim za kometarze.
Anulinko dziekuje, mam nadzieje ze sie bedzie podobac
Anust dziekuje
Pimposhko dzieki. Tez bede probowac z karta. Bylam w banku i powiedzieli ze za placenie karta bedzie 2% a za gotowke z bankomatu 5%. Tak jak mowisz wezme troche gotowki ze soba. Mam nadzieje ze lotnisk nam nie zamknal tak jak w tamtym roku, bo nastepny wulkan w Islandii ponoc szaleje.
Malaala dziekuje, tak jak pisalam powyzej bede brala troche gotowki ze soba a reszte to karta bede placic.
Antosiu nareszcie jestes juz sobie myslalam czy w ogole wracasz. Super ze jestes spowrotem. Dziekuje bardzo  w lecie to mnie troche bardziej ciagnie do serwetek i bluzek na szydelku.
Eve-Jank dziekuje mam juz nastepna bluzke na oku :)

Mam nastepny zapas Pimposhkowej welny :) bede robic Szal Aestlight. Ci ktorzy czytaja pewnie juz wiedza, ze sie od Pimposhkowej welny uzaleznilam. Hahaha. Szal bede dziergac z tych dwoch kolorow. Sa po prostu piekne a razem przezentuja sie bombowo. To dwa z moich ulubonych kolorow. Kupilam wzor na Ravelry, ale sie troche przerazilam jak zobaczylam taka rozpiske. Jak juz wczesniej kiedys wspominalam gubie sie w takich rozpisywanych wzorach, Jakos to bedzie, juz zaczelam robic trojkatna czesc i mam nadzieje ze wystarczy mi na wiekszy szal. Welna jest boska jak zwykle miekka, sprezysta, lsniaca. Robie na drutach 4,5mm bo nie chcialam w tym szalu przeswitow. Patrzcie jak slicznie razem wygladaja.


Oczywiscie nie moglam poprzestec na jednym motku i kupilam sobie nastepny. Tez Bluefaced Leicester, recznie farbowana przez Pimposhke. Welna jest cieniutka, grubosc lase i nadaje sie na szale i inne delikatne projekty. Mam sobie z niej zamiar zrobic kardigan. Mam nadzieje ze wystarczy na taki malutki z krotszymi rekawami. Wyglada tak

 A to juz zdjecie trzech motkow razem, Kolory sa piekne


 Zaczelam trojkat na Aestlight i na razie mam tyle. Troche mi sie myli bo to same prawe, i niekiedy na lewej stronie zaczynam robic lewe, tak z przyzwyczajenia. Na razie jest spoko nie wiem jak bedzie dalej z tym wzorem. To moj pierwszy Aestlight wiec bede robic duzo zdjec i pokazywac.



 Pamietacie biala bawelne z poprzedniego posta? Bede z niej robila ta bluzeczke na szydelku.
Nastepnym razem jednak jak bede kupowala bawelne to kupie bawelne z dodatkiem anilany, welny, albo najlepiej wiskozy bo efect koncowy jest o wiele lepszy. Bluzka calkiem ciekawa. Ta czesc na dole jest robiona oddzielnie.


A tu juz moje proby. Dobrze sie szydekuje, ta czesc bedzie zszyta a gora dorobiona pozniej


Dzisiaj juz niedziela a jutro znomu do pracy. Ja jeszcze tylko ten tydzien a pozniej juz mnie nie bedzie, bo jade do Polski :))))))
Milej niedzieli

wtorek, 17 maja 2011

Blogger zwariowal

Ale sie porobilo z bloggerem! Napisalam posta i przeczytalam jeden komentarz. Na drugi dzien patrze, a komentarzy nie ma. Cos mi sie tez porobilo z blogiem, ze w ogole sie nie moglam na niego dostac. No coz, czasami tak bywa i nie bede sie z tego powodu nerwicowac hahaha. Dziekuje za komentarze od Eve-Jank i Ta Magda. Jak bylo wiecej to przepraszam, ze nie odpowiem, ale ich nie widzialam

Robotkowo mialam maly zastoj. Jak juz pokonczylam wszystkie pozaczynane robotki tak mi sie jakos pusto zrobilo i nie wiedzialam za co sie zabrac. Dobrze, ze mialam niebieska bawelne na letnia bluzke dla kolezanki. Musialam pruc dwa razy, bo najpierw byla za mala a pozniej za duzo. Kolezanka urodzila niedawno dziecko i juz wrocila do swojego dawnego rozmiaru. Wloczka to Patons 60%welna i 40% akryl. Calkiem fajnie sie szydelkuje. Jest miekka, ale troche za gruba jak dla mnie na letnie bluzki. To chyba uroki bawelny.  Uzywam szydelka 5mm. Kolezance sie podoba to sie juz nie mieszam. Ja lubie wloczki troche ciensze i bardzo miekkie. Szydelkuje przody i plecy razem. Na razie mam tyle


 Tak wzor wyglada w przyblizeniu

 Znalazlam dzisiaj mala pasmanterie niedaleko mojego domu. Mieli tam taka bawelne. Pomyslalam ze wezme i wyprobuje bo mi cos chodzi po glowie. :)
Zaczelam tez robic torebke na szydelku i pokaze jak juz skoncze bo tak jakos nijak na razie wyglada. Chcialabym ta bawelne pofarbowac moze, zobaczymy ;)


Juz niedlugo jade do Polski.Nie wiem czy komentowal ktos na temat kart debetowych w Polsce z mojego poprzedniego posta. Prosze dajcie znac jesli cos na ten temat wiecie. Po prostu nie wiem czy powinnam wyciagac pieniadze z konta i brac je ze soba czy co. Fajnie by bylo po prostu placic karta debetowa z Anglii.
Pozdrawiam wszystkich. Mam nadzieje ze juz wiecej problemow z bloggerem nie bedzie :)

środa, 11 maja 2011

Wydziergany fioletowy azur

Nareszcie wydziergalam fioletowy azur. Juz mi sie go odechciewalo po troche.
Dziekuje za wszystkie komentarz na temat szali..

Anka, dziekuje pewnie, ze potrafisz tylko sprobuj
Fiubzdziu dziekuje, niestety pod wzgledem jedzenia, Anglia jest do bani
Tkaitka dziekuje bardzo
Chmurko dziekuje bardzo, wycieczka bardzo fajna, polecam kazdemu
Malgorzato dziekuje
Mirabelko dziekuje. Chleb rzeczywiscie okropny. Na szczescie mam polski sklep za rogiem. Jak juz musze jesc ten tutejszy to siedzie w opiekaczu az sie podpieczecze bo prawie surowy hahaha
Malaala dziekuje, ale mi przypomnialas poczatki tutaj w Anglii. Ja wydawalam z kolezanka £1 w Lidlu na tydzien i kupowalysmy chlep za 20p tak jak mowisz i puszki z ochydnym spaghetti w sosie pomidorowym za 5p haha. To byly czasy
Magnolia dziekuje bardzo
Anust, dziekuje juz abraza nie bedzie przez pewien czas :)
Eve-Jank dziekuje :) tak, tak, dziergam w samochodzie, pociagu, na basenie jak czekam na mojego syna, w pracy na przerwie itd. Wiem, wiem jestem totalnie uzalezniona i potrzbuje odwyku haha

Wydziergana fioletowa bluzka. Azur w porzadku, nawet mi sie jeszcze podoba. Zuzylam tylko 200 gram Rowana na drutach 4,5mm. Bardzo ten Rowan wydajny, nie spodziewalam sie ze jeszcze mi wystarzy na male rekawki.
Zdjecie na ludziu robione przez "uzdolnionego" fotografa (siedmiolatka). Nie jest super, zawsze lepsze to niz takie plaskie z podlogi robione.



Plaskie na podlodze tez mam. Nie jestem specjalnie podniecona ta bluzka. Wszystkim sie podobala w pracy, ale wydaje mi sie, ze za dlugo ja robilam i mi sie troche przejadla nawet taka nie zrobiona. Moze sie do niej jeszcze przekonam. Wyszla dluga taka jak chcialam i fajnie sie uklada. Poszerzana w biodrach i nawet rekawy wyszly takie jak chcialam a eksperymentowalam z nimi. Robilam od gory i dodawalam po piec oczek z kazdej strony. Pierwszy raz tak robilam. Jakos tak z glowy probowalam i nawet wyszlo. Wyprobuje jesze na innym projekcie i jak wyjdzie moze porobie wiecej zdjec w trakcie dziergania


Obecnie robie kamizelke dla kolezanki z niebieskiej bawelny. Robie na szydelku, fajnie wychodzi. Cos mnie rwie do szydelka, bo mozna tak duzo ciekawych letnich modeli wymyslic i szybko sie dzierga.
Juz niedlugo jade do Polski, nie wiem jak bede leciec tym samolotem, bo naprawde czuje sie nieswojo nawet myslac o tym. Dobrze, ze moj syn sie nie boi to zawsze bedzie razniej.
Te z was, ktore mieszkaja w UK a jezdza regularnie do Polski, mam do was pytanie. Bierzecie ze soba gotowke czy po prostu uzywacie brytyjskich kart debetowych. Tak robilismy we Francji i generalnie w innych krajach europejskich. Nie wiem co z Polska, bo tak dawno bylam. Wczesniej to wiem ze sie nie oplacalo placic karta za nic. Nie wiem jak jest teaz
Pozdrawiam wszystkie cieplutko