Pages

piątek, 26 listopada 2010

Totalne wyczerpanie

Jestem tak zajeta w pracy i tak wyczerpana emocjonalnie ze nawet przygotowania swiateczn,e ktore tutaj juz sie odbywaja pelna para mnie nie ruszaja.
Ostatnio sie zajmowalam szalikiem i czapka dla mojej kolezanki. Szalik nawet nie taki zly musze przyznac, chociaz robiony bez wzoru. Z czapki nie jestem w ogole zadowolona i chyba idzie do sprucia.


Zdjecie nie bardzo ciekawe bo jestem na nim troche zmeczona. Czapka nawet fajnie sie uklada ale  wydaje mi sie za duza i boje sie ze sie rozciagnie. Poza tym zrobilam ja ze szwem i zastanawiam sie dlaczego. Jakos tak  zaczelam robic i nie pomyslalam zeby zrobic bezszwowo. Tak wiec czapka definitywnie idzie do sprucia. Wzor zostanie taki sam tylko zrobie ja na mniejsza liczbe oczek i bez szwa.



Tak wyglada w zblizeniu. Wzor bardzo prosty troche oparty na szaliku. Jak ta czapke spruje to musze chyba jeszcze dodac po jednym warkoczu zeby ja urozmaicic. Bede prula jutro. Moj bialy plaszczyk jeszcze potrzebuje rekawow i guzikow. Czarna tunika miala swoj pierwszy "wystep" ale nie mialam kamery aby uchwycic ten moment :)


Ten komplet dla dzidziusia juz tu kiedys pokazywalam. W zasadzie to nie byl to komplet ale tylko buciki i to nie wykonczone. Caly komplecik zostal zrobiony na szydeku i juz znalazl swojego malenkiego wlasciciela.



Chyba zaczne teraz wiecej robic na szydelku. To mala probka wzoru na sweter ktory planuje zaczac zaraz po bialym plaszczyku. Niech ten zostanie niespodzianka.


A to mala reklama. Wiem ze wiele z was zachwala zelety dutow KP. Ja chcialam wyprobowac jakie sa i zaczelam od drutkow do warkoczy. Musze przyznac ze sa rewelacyjne i slicznie wygladaja. Chyba zakupie pare sztuk w niedalekiej przyszlosci.


Jutro zaczynam wreszcie czapke dla syna. Zapowiadaja snieg a on sprul swoja stara czapke i juz sie nie nadaje do noszenia. Wzor na nia chodzi mi po glowie. Nie bede korzystala z gotowych wzorow. Postaram sie pokazac rezulaty  czapki w niedziele.
Pozdrawiam
Milego weekendu dla wszystkich


6 komentarzy:

  1. Śliczny komplecik, bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. U ciebie sie dzieje całkiem sporo. Fajny szalik i czapka. Na Twojej główce czapeczka wygląda super.Może jednak nie pruj. Komplet dla dzidzi uroczy. Druty wyglądają rewelacyjnie. Jak się nimi równie fajnie robi to super.U nas już dziś śnieg spad i mróz jest-Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Po takiej charuwie w pracy mozesz znalezc w robotkach chwile odprezenia. Udaja Ci sie, w tym bialym kompleciku wygladasz ladnie, wiec kolezanka bedzie zadowolona. Ubranko dla dzidziusia takie slodkie...
    Tez jestem zwolenniczka bezszwowego dziergania no i fajnie, ze czerwony przypadl Ci do gustu. Zawsze lubilam czerwony. Moja pierwsza robotka byl szalik dla lalki w czerwono biale paski, no i tak ten czerwony juz mi zostal.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chmurko, dziekuje bardzo

    Eva-Jank,dziekuje bardzo, chyba jednak spruje bo troche za luzna i ten szew mi sie nie podoba. Zrobilam czapke mojemu synowi nareszcie :) zdjecia jutro. U nas tez zapowiadaja sniegi. Jezeli spadnie snieg to pewnie nie dojade do pracy i moj syn nie pojdzie do szkoly. Tutaj nikt nie jest przygotowany na snieg. W tamtym roku jak spadlo pare centymetrow to pozamykali szkoly, ludzie nie mogli dojechac do pracy wiec dali wszystkim wolne i nazwali to "snow day" :) Pozdrawiam

    Antosiu, dziekuje. Ja tez na ogol to lubie bezszwowo, nie wiem co mi sie stalo z ta czapka ze zapomnialam polaczyc. Czerwona welna juz w planach przedswiatecznych dla mnie. Mysle o szaliku i czapce bo u nas zapowiadaja sniegi. Dziekuje za odwiedziny i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu a co to za wloczka ten szalik i czapka? Bo bardzo mi sie podoba, taka tweedowa chyba?

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu to jest Aran, 75%welny i 25%akryl. Kupilam ja w Hobby Crafts w tamtym roku chyba juz jej nie maja, ale widzialam tam rozne podobne wloczki.

    OdpowiedzUsuń