Pages

niedziela, 16 stycznia 2011

Annis i nowe projekty

Witajcie po przerwie.

Tkaitko dziekuje, nie tak bardzo szybko jakbym chciala, ale juz jest
Pimposzko no juz zblokowany i jest, wloczki zostalo, jest swietna, czekam na farbowanie
Eva-jank dziekuje, ja tez nie lubie prasowac dlatego takie zelazko kupilam. Polecam skraca czas prasowania do szesciu razy
Chmurko dziekuje, czekam z niecierpliwoscia na Twoj sweterek
Antosiu wyglada calkiem niezle


 Po tym Annisie jakos sie tak troche zastalam w pomyslach i dzierganiu. Chyba troche przez to ze pogoda sie zmienila i jest dosc cieplo i slonecznie. Tak wiec skolowana jestem i nie wiem czy zima wraca czy nie i czy sie juz mam teraz koncentrowac na azurach na lato czy jeszcze robic cieple swetry zimowe. Dzisiaj jak sie obudzilam to nie moglam uwierzyc. Slonecznie, nie za zimno, az chce sie zyc. Dopiero teraz sobie postanowilam (nie od razu po Swietach bo wiedzialam ze nie zadziala) troche wiecej sie ruszac i mniej jesc. Silownia nie dla mnie bo to okropna nuda i nie moge sie zmobilizowac do regularnego chodzenia. Probowalam juz chodzic ze znajomymi, ale nie zadzialalo. Ja po prostu nie lubie silowni. Tak wiem postanowilam ze bede biegac, robic brzuszki (jak dam rade bo starosc nie radosc) i plywac i  oczywiscie mniej jesc szegolnie przed spaniem. Jak juz wspominalam moj maz gotuje, a gotuje tak smakowicie musze przyznac, ze moje porcje tylko nieznacznie roznily sie od jego porcji i sie po prostu rozpaslam i wygladam jak z reklamy opon Michelin :) Mniejsze porcje, bieganie i plywanie. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.

Wracajac do dziergadel to Annis sie ladnie zblokowal, tylko zdjecie nie takie bo na ludziu nie moglam zrobic bo nie ma komu. Wyglada w calosci tak:



A tak rozki i nupki w zblizeniu



a tak reszta w zblizeniu


 Ogolnie to jestem bardzo z niego zadowolona zostalo mi jeszcze 20gram wloczki i nie wiec co z niej zrobic. Moze wy macie jakies pomyslu?


Skorzystalam z zimowych przecen i kupiam ta oto piekna, miekka welne Araucania (100% welny). Juz chyba wiem co z niej zrobie; dlugi bezrekawnik. Postaram sie zaczac jeszcze dzisiaj, zobaczymy jak wyjdzie. Po prostu uwielbiam ta welne. Mam jeszcze czerwona bawelne Araucanii na oku tylko chyba bede musiala poczekac do wyplaty :))


W poszukiwaniu nowych projektow natknelam sie na bardzo ladne wzory z Dropsa. Bardzo podoba mi sie ta letnia torba. Przebuszowalam tez Ravelry i natknelam sie na ten sweter z pieknym kolnierzem (tez z Dropsa) i ta tunike z kapturkiem.
To juz chyba na tyle, musze zabrac sie za dzierganie. Milej niedzieli do zobaczenia

6 komentarzy:

  1. Ważne,że jest i to taki piękny!
    Włóczki zwyczajnie po ludzku zazdroszczę.
    Natomiast o jedzeniu _
    Ostatnio moja p.dr od cukrzycy motywowała mnie mówiąc, że jak ona się odchudza, to się odchudza także mąż, dzieci, pies i nawet kot.Zadziałało to na moją wyobraźnię na tyle, że przestało mi smakować to, co jest smażone - z wyjątkiem schabowych.To nie wiele, zważywszy, że ciągle nie mogę zapanować nad ręką wyciągającą się po słodycze...Chociaż malutkie ciasteczko...

    OdpowiedzUsuń
  2. Annis jest prześliczny, bardzo mi się podoba kolorek i w ogóle cały mi się podoba, trzymam kciuki za Twoje postanwienia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Super! Ale kazalas nam czekac. Najpierw codziennie sprawozdanie a potem po samym blokowaniu cisza. Ale warto bylo czekac.
    Z resztek, hmmm nie wiem, moze mitenki? albo jakis cieniutki szalik, takie male cos pod szyje.
    Ja koncze moja Mortycje, jutro chyba bede blokowac jak dobrze pojdzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Ci wyszedł Annis. zakupy bardzo udane. Ile planów masz już, super. Ja myślę też o czymś bardziej na wiosnę. Trzeba odegnać ta zimę. Lepiej niech już nie wraca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. O, swietny, bardzo ladnie sie prezentuje. Na trzecim zdjeciu najbardziej widac jego urok. Podoba mi sie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też pomyślałam o mitenkach, ewentualnie, może warto zrobić oś w paski albo wzór wrabiany, połączyć z inną wełną? Annais- piękna! Kolor Araucanii to mój number one od paru miesięcy, uwielbiam takie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń