Pages

niedziela, 5 lutego 2012

Zasypana

No i zasypalo nas. Wszyscy czekali na ten snieg, pisali w gazetach, ostrzegali w telewizji itd. Normalnie to bym sie nawet na ten snieg cieszyla, ale znajac nie umiejetnosc radzenia sobie z bialym puchem na wyspach boje sie co sie stanie jutro.
Nie jest zimno bo jest w tej chwili okolo jeden stopien powyzej zera i mam nadzieje ze wiekszosc sie dzisiaj stopi. Jezeli nie to szkola bedzie zamknieta jutro i problem gdzie zostawic syna. Eh snieg :)

Fajnie jest jak sie siedzi w domu i dzierga. Ja siedze w moim ulubionym fotelu z kawa i dziergam.  Jestem juz na listewkach szalowego kolnierza bo pozstalosci szydelkowe juz skonczone. Mam nadzieje ze wiekszosc tego wdzianka dzisiaj wydziergam. Moj dom zostal wysprzatany wczoraj gruntownie tak wiec niczym innym sie nie musze przejmowac, poza gorami prasowania ha ha.





Wczoraj dostalam kakaowa przesylke od Pimposhki. Trzy motki Pimposhkowej ekonomicznej. Kolory sa piekne, i planuje jakies paski z nich zrobic. Z reguly to nigdy nie robie paskow ale cos mnie naszlo. Chce wreszcie sprobowac robic od gory, bo zawsze mowie ze sprobuje, ale nigdy sie jakos do tego nie zabieram.


Mam nadzieje ze niedlugo bedzie malutka zmiana w moim blogowaniu i bede Wam pokazywac moje proby i zmagania z maszyna do szycia. Kiedys umialam szyc i to nawet niezle. Pamietam, ze nawet raz sama uszylam sobie sukienke. Mam porzadna maszyne do szycia w Polsce, ale wazy tone i nie sposob ja przywiezc tutaj, bo w podrecznym zawsze "wazniejsze" rzeczy sie zawsze znajda. Zarzyczylam sobie maszyne do szycia na urodziny i zobaczymy co sie stanie.
Bardzo chodza za mna pikowane kolderki i kocyki, szczegolnie dziecinne. Juz sie podowiadywalam co trzeba kupic i jak sie za to zabrac. Mam tez rozne przerobki do zrobienia i czekam na ta maszyne jak na zbawienie!


Antosiu, Chmutko i Evo dziekuje bardzo za mile komentarze. Evo spoznione zyczenia urodzinowe, wszystkiego naj naj.  Pozdrawiam wszystkich sniegowo

9 komentarzy:

  1. Śliczne masz Basiu nowe te włóczki:)) piekny bedzie z nich pasiasty. Śniegu u nas niet, tylko mróz siarczysty...chyba wolę śnieg:))ale wiadomo wszystko dobre z umiarem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, czekam z niecierpliwością na sweterek od góry robiony - jak spróbujesz, nie będziesz chciała robić inaczej. Oby jakoś poradzono sobie ze śniegiem, bo faktycznie będzie z Potomkiem kłopot.
      U mnie rano było -22, teraz słońce, śniegu w sam raz.

      Usuń
    2. Na szczescie wszystko wrocilo do normy. Troche tylko zimno i juz tego zimna mam dosc

      Usuń
  2. Piękna ta pimoshkowa :)))) pozdrawiam i życze miłego dziergania :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna jest ta włóczka od Pimposhki:))) U nas dzisiaj w dzień -15 i chyba z dwojga złego wolę opady śniegu niż taki siarczysty mróz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasne, że zrób coś nowego. Patchworki to bardzo wdzięczne hobby. Uszyjesz sobie piękne poduszki, narzutki, kołderki... A moja sąsiadka to nawet świetne kurteczki sobie uszyła.
    Jakiś czas temu spróbowałam uszyć jakąś niewielką rzecz. Nie wyszło mi to najlepiej, ale trzeba było zaraz uszyć coś drugiego i trzeciego, żeby zdobyć doświadczenie. Mnie bardzo oświeciła m. in. ta strona http://patchworkowo.org/
    Na moim blogu w Patchwork znajdziesz trochę linków.
    Mam całą szufladę materiałów w mniejszych i większych kawałkach i mam nadzieję, że kiedyś tak się uprę, że coś z tego zrobię, bo jak narazie to tylko gadam, jak to bardzo patchworki mi się podobają.
    Basiu, trzymam kciuki za nowe hobby.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie masz za oknem, ale o tym, że na Wyspach śnieg to zaraz klęska, słyszałam. Mam nadzieje, ze spłynał do dzisiejszego ranka i życie wróciło do normy.
    Wełenka pimposhkowa śliczna, będę czekać z niecierpliwością na to, co z niej wydziergasz :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczescie wszystko wrocilo do normy i poniedzialek byl normalnym dniem :)

      Usuń
  6. U nas może i nie ma aż tak bardzo dużo śniegu, ale mrozy po -20 brrr
    Fajnie, że kupiłaś maszynę będziesz szaleć. Skoro kiedyś umiałaś szyć to na pewno niebawem cuda powstaną. Tego się nie zapomina to tak jak z jazdą na rowerze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń