Witajcie po nastepnej dlugiej przerwie.
NIe wiem co sie ze mna ostatnio dzieje, ale w ogole nie mam czasu nawet na dzierganie!
Duzo sie dzieje. W pracy masakra, w domu gonitwa a i mam problem z moim Fankiem (samochodem).
Franek sie wykonczyl. Nie powiem, na taki stary samochod to sobie nawet niezle dawal rade i dopiero odmowil posluszenstwa tydzien temu. Staralabym sie go jeszcze naprawiac, ale musze przyznac ze sie boje nim jezdzic, szczegolnie jak mam syna w samochodzie. Tak wiec musze sie go pozbyc i sobie cos nowego sprawic. Musze to zrobic szybko bo do pracy potrzebny mi samochod.
W ubiegly weekend pojechalismy nad morze do Norfolk, Caister-on Sea. Bylo fajanie, wyjechalismy w piatek i wrocili w niedziele. Pogoda byla niezla jak na marzec tylko troche wietrznie, jak to nad morzem bywa ha ha. Nie mialam drutow w rekach musze przyznac przez caly weekend. Nie bylo czasu. Przydal mi sie moj welniany szalik.
Moj syn mial radoche, musze przynac
A tu na molo, troche zmarzlam, ale co tam
Swieta juz tuz tuz, a ja nie jestem na nie w ogole przygotowana.
Przez ten czas jak nie pisalam zrobilam bezrekawnik z golfem dla kolezanki, ale nie zrobilam mu zdjec. Ciagle mecze romantyczny, mam teraz guziki i wstazke, jeszcze mi rekawy zostaly.
Wkrotce cos pokaze mam nadzieje
Milej niedzieli :)
NIe wiem co sie ze mna ostatnio dzieje, ale w ogole nie mam czasu nawet na dzierganie!
Duzo sie dzieje. W pracy masakra, w domu gonitwa a i mam problem z moim Fankiem (samochodem).
Franek sie wykonczyl. Nie powiem, na taki stary samochod to sobie nawet niezle dawal rade i dopiero odmowil posluszenstwa tydzien temu. Staralabym sie go jeszcze naprawiac, ale musze przyznac ze sie boje nim jezdzic, szczegolnie jak mam syna w samochodzie. Tak wiec musze sie go pozbyc i sobie cos nowego sprawic. Musze to zrobic szybko bo do pracy potrzebny mi samochod.
W ubiegly weekend pojechalismy nad morze do Norfolk, Caister-on Sea. Bylo fajanie, wyjechalismy w piatek i wrocili w niedziele. Pogoda byla niezla jak na marzec tylko troche wietrznie, jak to nad morzem bywa ha ha. Nie mialam drutow w rekach musze przyznac przez caly weekend. Nie bylo czasu. Przydal mi sie moj welniany szalik.
Moj syn mial radoche, musze przynac
A tu na molo, troche zmarzlam, ale co tam
Swieta juz tuz tuz, a ja nie jestem na nie w ogole przygotowana.
Przez ten czas jak nie pisalam zrobilam bezrekawnik z golfem dla kolezanki, ale nie zrobilam mu zdjec. Ciagle mecze romantyczny, mam teraz guziki i wstazke, jeszcze mi rekawy zostaly.
Wkrotce cos pokaze mam nadzieje
Milej niedzieli :)
Basiu pięknie wyglądasz :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Chmurka napisała to samo co i ja mam zamiar, bo patrząc na Twoje zdjecia pomyślałam, że muszę Ci powiedziec, że bardzo ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńA czasem wlaśnie tak potrzeba oderwać się na chwilę od wszystkiego. Wena wróci, wróci...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Fajna wycieczka, a szalik masz super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńBasiu, mnie tez sie tak zdarza z tym 'nietrzymaniem drutow i brakiem weny':-) zreszta - chyba kazdej z nas:-)
OdpowiedzUsuńszalik super - a Ty - jak zwykle - wygladasz pieknie:-)))
pozdrawiam cieplutko
Zdrowych i radosnych Świąt Wielkanocnych dla Ciebie Basiu i całej Twojej rodzinki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mila