Dzierga sie. Dziergam juz kadlubek. Wszystko byloby dobrze jakbym sobie w pore przypomniala ze powinnam juz troche zmniejszac na talie. Nie zrobilam tego i sweter bedzie pewnie troche za duzy, ale nie przeszkadza mi bo to podomowy.
To zdjecie nie chcialo sie obrocic i jest lezace, ale widac oczka na zylce odlozone na rekaw.
Pewnie dzisiaj skoncze kadlubek i zabiore sie za rekawy. Moj Romantyczny tez jeszcze nie skonczony.A jutro juz do pracy ufff
Pozdrawiam
Co podoba mi sie najbardziej w tej metodzie jest to, ze nie trzeba sie martwic czy wloczki nam wystarczy. Jak jest mniej wloczki mozna sobie zrobic sweterek do pasa jak jest jej wiecej to za pupe itd. W tych paskach to tez sie nie musze martwic bo dodaje sobie jak chce. Takich kolorowych pasiakow to nie bardzo lubie ale chce sie pozbyc tej wloczki a i podomowy mi potrzebny. Glownym powodem bylo jednak nauczenie sie robienia od gory.
To zdjecie nie chcialo sie obrocic i jest lezace, ale widac oczka na zylce odlozone na rekaw.
Pewnie dzisiaj skoncze kadlubek i zabiore sie za rekawy. Moj Romantyczny tez jeszcze nie skonczony.A jutro juz do pracy ufff
Pozdrawiam
Basiu, świetnie Ci idzie. Będzie to uroczy podomowy sweterek.
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, wiesz ja prawie nigdy nie robią talii :))
OdpowiedzUsuńO szybko Ci to idzie, już sporo masz. Pozbywasz się resztek, a fajnie dobrałaś kolorki.
OdpowiedzUsuńfajne kolory wplatach ;)
OdpowiedzUsuńPieknie ten Twoj sweterek sie zapowiada, Basiu:-))) zajrzyj prosze do mnie i przeczytaj o Magdzie - dziewczyna potrzebuje pomocy...
OdpowiedzUsuńI powstanie coś ładnego - będę zaglądała !
OdpowiedzUsuńWitam po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tu podoba. Mnóstwo pięknych i różnistych wełnianych wyrobów. Jest co podziwiać. Gratuluję :)
Pozdrawiam i zapraszam też do siebie
Marille
właśnie jestem dzisiaj na takim etapie mojego pierwszego raglanu od góry :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)