Nie moge uwierzyc, ze znowu pisze :) Zrobilam jeszcze jedno zdjecie dzidziusiowemu komplecikowi w swietle dziennym
Pisalam wczoraj o swetrze ktory bede robila na zamowienie. Wymysle wzor i zaczne robic. Sweter ma wygladac podobnie do tego na zdjeciu, ulubionego, kupionego w sklepie z odzieza urzywana ha ha :) Sweter chyba jest meski. Pytalam sie czy ona chcialaby troche ksztaltu w tym swetrze, moze bardziej wyciety na talie czy cos, ale mowi ze nie i zebym sie wzorowala na tym "ulubionym " :) Oto on:
Wloczka zostala juz kupiona i nie mialam na to zadnego wplywu. Zachwalalam czysta welne i Rowana itd, ale wloczka juz kupiona. Nie jest az tak najgorzej bo to mieszanka welny z anilana, ale oczywiscie anilany jest wiecej niz welny. Wloczka wydaje sie mila w dotyku i mozna ja dostac w wielkich motkach po 400gramow :)
Klienta kupila ja chyba przez internet i to nie bardzo drogo. Ja mam tylko nadzieje ze wloczka bedzie ok i moje dzierganie nie pojdzie na marne. Ja nie bardzo lubie anilane. Wiem ze miekka i wszystko, ale tak sie rozciaga, ze cala ta dzierganiowa robota idzie na koniec na marne.
Czy macie pomysl ile mozna brac za zrobienie takiego swetra, bo zostalam juz zapytana dwokrotnie i nie moge sie zdecydowac, nawet nie mam najbledszego pojecia hihihi :)
A na koniec zdjecie mojej "czekolady" :) Piekna, miekka, blyszcaca. Moj syn jak ja sobie pomacal to mowi:" mmmm silky". Na razie sobie na nia patrze, macam i lezy caly czas kolo mnie ale nie mam na nia pomyslu. Nie chce robic zadnych szali ani nic podobnego. Nie wiem co innego by z niej wyszlo. Moze mnie oswieci.
ANKO dziekuje bardzo. Ja tez lubie robic takie male rzeczy.
ANTONINO dziekuje za slowa otuchy, bardzo mi milo. Czlowiek rzeczywiscie moze wiele zniesc. Mam nadzieje ze u mnie wszystko sie unormuje
VIOLU dziekuje, nigdy nie myslalam ze to moze byc sprawa klimatu. Jestem juz tutaj ponad dziesiec lat i nigdy sie tak nie czulam, nawet jak moj syn byl maly. Byc moze to juz starosc haha starosc nie radosc