Dziekuje za wszystkie komentarze na temat Aestlight.
ANKA - dziekuje bardzo
GOSIAB - dziekuje bardzo, trudnosci mnie niestety czasem przerastaja, moje dziecko chyba mnie tylko mobilizuje, no i troche druty :)
OSLUN - dziekuje bardzo, to wiele dla mnie znaczy. Chyba nie moge jeszcze o tym pisac, ale mam nadzieje ze juz niedlugo bede mogla. E-mail trzymam przy sobie, dziekuje bardzo
CHMURKO dziekuje oj zmeczyl mnie on zmeczyl, ale nawet fajnie wyszedl, ale nigdy wiecej
PIMPOSHKO dziekuje, ale no cos Ty, Twoje Aestlighty sa sliczne, nimi sie zainspirowalam. A co do kolorow to mi sie znowu kotluja w glowie, jestes gotowa haha
ANUST dziekuje, nie poddawaj sie bo to wyznwanie. Nie jest w ogole trudny tylko traszna dziubdzianina z tym wykonczeniem.
MALAALA dziekuje Ci bardzo za szal i ta lasencje haha
EVE-JANK dziekuje bardzo, jakos sie trzymam
ZULA dziekuje
Tak jak sama nazwa tego posta mowi, bedzie o Landrynce, ale nie tylko. Pamietacie cienizne od Pimposhki w kolorze malinowym? Tak, tak robilam, mialam juz prawie caly przod, ale mi sie cos nie widzialo i zdecydowalam sie na bardziej dziurawa wersje. Ta ma azurowy wzor, robie z glowy na czuja i modle sie zeby mi wystarczylo wloczki. nie wiem czy wystarczy czy nie. Przod bede robic w serek, a rekawy na ile wloczka pozwoli trzy czwarte. Kolor kojarzy mi sie z landryna stad ta nazwa :)
Motek maly wiem, ale wazylam przod i wychodzi ze ma jakies 30gram. Ja mam 100 gramow w motku, ale wloczka jest bardzo cienka i duzy metraz. Zobaczymy.
A teraz o czyms innym. Pracuje z kolezankam, ktora ma domek na wsi, bardzo ladna okolica, spokojna, cicha itd. Domek jest w stylu "cottage". W srodku jest piekny, ma niezliczona liczbe pokoi i lazienek, dwa pokoje dzienne, duzy ogrod, dwa garaze itd..
W jej kuchni zauwazylam piekny "ocieplacz" na czajniczek do herbaty. Na pewno wiecie ze w Anglii herbate pije sie duzo i chetnie. Takich czajniczkow w roznych kolorach i stylach jest mnostwo. Ten jej ocieplacz byl robiony przez jej babcie dlatego jest dla niej taki specjalny. Ocieplacz jest w ksztalcie domku z kominem oknami i nawet kwiatkami w oknach. Wszystko jest zrobione na drutach. Nastepnym razem jak tam pojade to musze zrobic zdjecie. Zainspirowana jej ocieplaczem, zaczelam szukac roznych wzorow i postanowilam sobie sama zrobic jeden. Nie jestem fanka herbaty, preferuje kawe, ale ocieplacz tak mi sie podoba, ze musze taki miec. Dzisiaj bedac na zakupach przez przypadek trafilam na ksiazke z wzorami ocieplaczy. Tutaj nazywaja sie one Tea Cosy. Wzory sa tak kolorowe i oryginalne, ze az dech zapiera.
Zdjecie robione ksiazce to pewnie nie bardzo z ich jakoscia, ale mam nadzieje, ze widac jakie sa super.
Ja ciagle w tej samej sytuacji w jakiej bylam wczesniej, nerwy mi juz puszczaja, no ale nie ma wyjscia nie mozna tracic sily tylko pchac do przodu.
Pozdrawiam Was cieplutko
Twoja Landryna zapowiada sie iscie landrynkowo, czekam na zakonczenie.
OdpowiedzUsuńOcieplacz na czajniczek hahahaha skad ja to znam hahaha, ciocia mojego Iana ma dwa wydziergane przez nia na drutach laaaata temu, jeden jest taki "nic szczegolnego", za to drugi to bomba. Jest to kwoka siedzaca na jajach, sliczna, brazowo-zlota z pieknym grzebykiem. Gdy pierwszy raz to cudo zobaczylam nie moglam zrozumiec, co to jest, nawet zademonstrowane jakos nie pasowalo mi i myslalam, ze zartuja sobie ze mnie, u nas przeciez nikt czegos takiego nie uzywa.
Ten kolorek i ażurek super,a ocieplacze rewelacja!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz co, ta landrynka bedzie super, kolor taki radosny, z pewnoscia pomoze Ci przetrwac trudne chwile. Trzymam kciuki z calego serca.
OdpowiedzUsuńA ocieplacze sa wszystkie piekne. Ja na pierwszy rzut wybralabym ten niebieski z kolorowymi kolcami, a potem ten z kwiatkami, a potem po kolei... Jasne ze sobie zrob, to swietna dekoracja, a moze kiedys tak jak u Twojej kolezanki, dla Kogos bedzie on mial bardzo sentymentalne znaczenie.
szaliczek zapowiada się super ;) a ocieplacze są rewelacyjne! mam nadzieję że uda Ci się szybko jakis czadowy wykonać;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana i nie dawaj złemu, życzę Ci samych dobroci,
OdpowiedzUsuńLandrynka jest śliczna piękny ten kolorek i wzór, trzymam kciuki żeby włóczki wystarczyło.
Ocieplacze na czajniczki są po prostu cudne , muszę sobie coś takiego zmajstrować
Basiu, Landryka na prawdę landrynkowa. Zapowiada się słodko. A ja do tych ocieplaczy totalnie nie czuję bluesa. Może dlatego, że nie mam nawet czajniczka. Herbata to u mnie w domu produkt typowo "gościnny", no może troszke też "śniadaniowy". Podoba mi sie jenak ten z kwiatkami. To może być fajna ozdoba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymaj się cieplutko. Nie dawaj sie biedzie i myśl, że masz w nas wierne fanki:)
Taki mocny róż pasuje do Twojej ciemnej karnacji :)A te otulacze ,ktoś bosko wymyślił :)
OdpowiedzUsuńlandrynka pięknie się zapowiada - ale Ty masz cierpliwość Basiu do takiej cienizny:-)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że ja też mam słabość do tutejszych "ocieplaczyków" ale nie wpadłabym na to, że nawet książkę o tym napiszą! też coś sobie muszę zmajstrować - mnie za to bardziej kręcą te patchworkowe - spróbuję ręcznie:-)
życzę Ci dużo uśmiechów na Twojej pięknej buźce, a problemy niech się rozwiążą i niedługo o nich zapomnisz:-)
buziaki serdeczne
Bukiet rewelacyjny. Zapraszam po wyróżnienie do mnie.
OdpowiedzUsuńLandrynka super wychodzi. Ładnie Ci będzie w takim kolorze.
OdpowiedzUsuńFajne te ocieplacze na dzbanki mnie się takie rzeczy podobają bardzo. Koniecznie zrób zdjęcie tego ocieplacza u koleżanki